MOLO PARK ugości turystów słońcem, uśmiechem i zapierającym dech widokiem
Molo Park, pierwszy w Mielnie obiekt działający w formule aparthotelu, kończy przygotowania do przyjęcia gości. O jego charakterystyce i ofercie rozmawiamy z Magdaleną Ziętek, menedżerem zarządzającym.
– Co to jest aparthotel?
– Słowo z pewnością nie jest powszechnie znane, więc warto objaśnić jego znaczenie. Chodzi o taki apartamentowiec, który funkcjonuje jak hotel. Oznacza to, że poszczególne apartamenty mają swoich indywidualnych właścicieli, dla których są one po prostu inwestycją. Natomiast za całościowe prowadzenie usług hotelowych w imieniu nabywców apartamentów odpowiedzialny jest dedykowany operator.
Co zobaczy ktoś, kto przyjedzie na początku maja do Mielna i stanie w progach Molo Parku?
– Zobaczy uśmiechniętych recepcjonistów, którzy do minimum skrócą procedurę check in, czyli meldowania, przekażą zwięźle wszelkie potrzebne na wstępie pobytu informacje i odpowiedzą na każde pytanie. Jeśli goście będą mieli jakieś życzenia, również mogą liczyć na ich szybką pomoc.
– Sprawne meldowanie gości jest tak ważne?
– Staramy się wczuć w sytuację osób przyjezdnych. Będą oni po podróży, która z pewnością trwała parę godzin, z bagażami, często pewnie ze zmęczonymi dziećmi. Ich pragnieniem będzie w tym momencie jak najszybciej znaleźć się we własnym pokoju, usiąść albo wziąć prysznic. Ten pierwszy kontakt z recepcją powinien być jak najkrótszy i jak najsympatyczniejszy.
– Można się spodziewać, że kiedy już nieco ochłoną, zechcą coś zjeść lub napić się kawy.
– Będą to mogli zrobić na parterze aparthotelu, bo oprócz recepcji znajduje się w nim kawiarnia z barem oraz małe lobby z kanapami i fotelami, gdzie można przysiąść, przejrzeć materiały informacyjne albo kolorowy magazyn, zaczekać na kogoś albo z kimś chwilę porozmawiać.
– Kawiarnia będzie całoroczna?
– Oczywiście, tak jak cały obiekt. Kawiarnia będzie czynna przez cały rok, oferując oprócz napojów i deserów również śniadania, a w dalszej części dnia przekąski w rodzaju kanapek czy sałatek. Co ważne i warte podkreślenia, kawiarnia będzie ogólnodostępna, a więc ktoś kto nie będzie mieszkał w Molo Park również będzie mógł z niej skorzystać. Zaaranżowaliśmy dodatkową przestrzeń na zewnątrz dosłownie naprzeciw klientów, którzy będą spacerować ulicą Bolesława Chrobrego.
– W jakim stylu urządzony jest parter Molo Parku?
– Postawiliśmy na styl nowoczesny i praktyczny. W części recepcyjnej zderzą się kolory jasnego betonu i jasnobrązowego drewna. Nowoczesny styl dotyczy zresztą całego obiektu. Będzie minimalistycznie, ale elegancko.
– A jak zostały zaprojektowane wnętrza pokojów?
– Goście znajdą w nich standard hotelowy, czyli ergonomiczne meble i wyposażenie, jakie znamy wszyscy z komfortowych hoteli. W takim miejscu, jak aparthotel Molo Park, który położony jest między jeziorem Jamno a morzem, byłoby błędem nie podkreślić tego faktu elementami nawiązującymi do wody i natury. Pojawią się one w głównych dekoracjach, czyli obrazach i grafikach, ale również w postaci rozmaitych szczegółów. Inspiracją dla wystroju wnętrz było lato, pobliska plaża i odczuwalna morska bryza. Użycie naturalnych materiałów i kojących barw wprowadza do wnętrza pokojów klimat nieustających wakacji.
– Obecnie bez Internetu ani rusz…
– To prawda. W Molo Park gwarantujemy bardzo szybki i bezpieczny Internet. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne dla gości jest poczucie bezpieczeństwa, również tego internetowego. A z kolei duża przepustowość to obecnie oczywisty wymóg.
– Drugim oprócz kawiarni ulokowanej na parterze punktem gastronomicznym w Molo Parku będzie bar na ostatniej kondygnacji.
– Trzeba powiedzieć, że ostatnie, czwarte piętro jest całkowicie wyjątkowe. To fantastyczne tarasy, ale także kameralny, kryty basen kąpielowy, sauna, sala konferencyjna i właśnie bar. To wszystko z widokiem na jezioro, zieleń i panoramę Mielna.
– Widok z aparthotelu jest rzeczywiście imponujący. Podobnie jak wspomniane tarasy.
– To jeden z zasadniczych wyróżników i ogromny atut Molo Park. Ostatnia kondygnacja to właściwie jeden wielki taras, na którym goście niewidziani z dołu i innych części budynku będą mogli swobodnie się opalać na leżankach, czy też spotykać z przyjaciółmi.
– Ten niepotykanie duży taras sprawia jednak wrażenie miejsca przytulnego.
– Tak jest zaaranżowany, że mimo dużej powierzchni jest przytulny. To po prostu salon pod gołym niebem. Trudno to oddać słowami. Najlepiej zobaczyć, a będzie to możliwe już w końcówce kwietnia, kiedy przyjmiemy pierwszych gości. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna wielka majówka będzie czasem naszego debiutu na rynku.
– Jaki jest stan przygotowania Molo Parku do przyjęcia gości, jeśli chodzi o ich obsługę?
– Mamy skompletowany około dwudziestoosobowy zespół, który szkoli się od wielu tygodni u doradców z firmy Hotels Professionals, która posiada ogromne doświadczenie w branży hotelowej i pracuje dla największych sieci hotelarskich na świecie. W Molo Park tworzymy młody, energiczny team, który zawsze będzie szukał kreatywnych rozwiązań zgodnie z dewizą „Yes, we can”. Szkolenia odbywają się w języku angielskim, więc obsługa obiektu nie będzie miała problemu z porozumieniem się z zagranicznym klientem. Będą też osoby, mówiące w języku niemieckim. Jest to szczególnie ważne poza sezonem wysokim, kiedy liczba gości zza granicy rośnie. Doceniają oni to, że nie ma tłumów, jest pusta plaża, mogą korzystać z uroków Mielna spokojnego i cichego.
– Kim są wasi pracownicy?
– Każdy ma dobre przygotowanie kierunkowe, nie tylko w dziedzinie turystyki, ale również na przykład marketingu. Kładziemy mocny nacisk na to, by od pierwszych chwil pobytu goście czuli, że mogą u nas liczyć na pomoc we wszystkim. Recepcjoniści oprócz sprawnej procedury meldowania zapewnią przyjezdnym wszelkie potrzebne informacje nie tylko co do samego obiektu i jego oferty, ale również na przykład atrakcji turystycznych Mielna i okolicy, wydarzeń rozrywkowych i kulturalnych. To tutaj goście kupią bilety na te wydarzenia, ale zamówią również na przykład potrzebny im transport.
– Do jakich kategorii klientów zamierzają Państwo skierować swoją ofertę? Kim będą goście Molo Parku?
– Z jednakowym zaangażowaniem obsłużymy każdego, kto zechce nas odwiedzić. Ale oczywiście mamy pewne założenia co do grupy docelowej. Zapewne w sezonie letnim będą nią rodziny z dziećmi. Po sezonie położymy mocno akcent na grupy biznesowe, niezależnie czy będą to menedżerowie odwiedzający Koszalin służbowo indywidualnie, czy też uczestnicy szkoleń i konferencji. Pracujemy również nad nawiązaniem kontaktów z zagranicznymi operatorami turystycznymi, by zapraszać także ich klientów do pobytu w Mielnie i w naszym obiekcie.
– Jednym z kluczowych pytań zadawanych przez klientów będzie zapewne to dotyczące możliwości bezpiecznego zaparkowania auta. Jak to wygląda w przypadku aparthotelu Molo Park?
– Dysponujemy odpowiednią liczbą miejsc parkingowych w przyziemiu obiektu. Będą one objęte całodobowa ochrona.
– Obiekt jest nowy, dopiero rozpoczyna działalność. Jak chcą Państwo go rozreklamować?
– Za główne narzędzie sprzedaży posłuży nam nowoczesna strona internetowa. To będzie wizytówka Molo Parku, która pozwoli wirtualnie obejrzeć apartamenty i dokonać rezerwacji. Zamierzamy również korzystać z innych kanałów jak na przykład OTA (ang. Over The Air), czyli systemu pozwalającego automatycznie i bezprzewodowo aktualizować dane na tabletach i smartfonach oraz systemy GDS, czyli globalne systemy dystrybucji hotelowej. Jesteśmy przekonani, że najlepszą rekomendacją będą właściciele apartamentów. Każdy kto raz zatrzyma się w Molo Park będzie tu wracał z przyjemnością oraz polecał miejsce rodzinie i swoim znajomym.